BO ŻYCIE Z ALERGIKIEM NIE JEST ŁATWE

środa, 21 maja 2014
Życie z alergikiem łatwe nie jest. I choć nasze zmagania z chorobą trwają dopiero 5 miesięcy, już wiem, że jest to nierówna i trudna walka. Szczególnie kiedy 15h na dobę swędzi skóra.
Dzisiejsza noc była trudna: co godzinę pobudka, bo Liliankę swędziała głowa. Więc Lila co godzinę przy piersi i tak do 6 rano.

Ale to, co Panienka zrobiła na spacerze pobiło nocny wyczyn.
Już zasypiała... już zaczęła odpływać. Ale nie mogło być tak pięknie, coś ją rozzłościło. Coś zaswędziało. Płacz. Rozpacz. Lilka na ręku, drugą ręką pcham wózek. Lecę do parku szukać ławki.

I tak siedziałyśmy godzinę: oglądałyśmy drzewa i ptaki, dwa razy zmieniłyśmy pieluchę, był cycek, grupka znajomych. Nic nie zmęczyło naszego herosa.

Pakuje Lilke do wózka z nadzieją, że nie będzie płakać i zamiarem powrotu do domu. Płacz. Więc Młoda znowu na rękach, drugą ręką pcham wózek. Dojeżdżamy do domu. Pakuje Liliankę do gondoli żeby zanieść ją na drugie piętro. Nagle cisza. Przed drzwiami stawiam gondole żeby poszukać klucza... odwracam się: Lilcia śpi.

I takim sposobem Lilianka śpi, a my nie mamy nic na obiad:)

1 komentarz